www.ffchok.fora.pl

beszcza

kurdę nie mam takowego pliku Sad

Ale jak bedę miał chwilkę w pracy powalczę z exelem Wink

Wstepnie przyjmuję rękawicę na wtorek Smile

A progi liczyliście co 150 ??

ratkes108 · Dołączył: 18 Mar 2013 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Si, progi co 150pts.

Fingolfin

Zrobiłem. Działa mi na telefonie. Wystarczy tylko wklepać zdobyte punkty.
C2 i C3 to komórki w które wpisujemy zdobyte punkty graczy.
Formuła dla gracza którego wynik (zdobyte punkty) wpisujemy w C2:
=10+(C2-C3)/150
Formuła dla gracza którego wynik (zdobyte punkty) wpisujemy w C3:
=10+(C3-C2)/150

beszcza

beszcza - Fingolfin 0-20 :/

Caledor

High Elves (Caledor) vs Empire (Karl Franz) 18:2

beszcza

gratki dla zwycięzcy Wink

Caledor

Karl Franz

i kolejne baty od High Elf Smile

ale co tam grało się dobrze

beszcza

Caledor

Spoko, jeszcze nie grałem z Arturem, więc pewnie mnie też czeka coś w okolicach 20:0 Very Happy

Fingolfin

Mina Tomka zdejmującego w drugiej turze swoją armię ze stołu ..... bezcenna Twisted Evil

Generalnie zdecydowało to, że zacząłem i przy tak zestawionej armii, jak moja, mogłem szybko wejść do walki. Siła udzerzenia w centrum była masakryczna, a Gwardia Tomb Kings to tylko taka trochę lepsza piechota. Musieli popłynąć, szczególnie, że udało się zablokować magię wspierającą.
Pamiętaj też, że tym razem katapulty nie zrobiły dosłownie nic Twisted Evil

.
Dzięki za bitwę. Tomek popraw tabelkę 20 + 14 to 34 a nie 24 Wink

Wojtek

beszcza

Tabelka poprawiona Wink

Co do Twojej wypowiedzi Wojtku wiem, że Fingolfin
nie zrobił tego złośliwie Wink

Gramy od dłuższego czasu i sam mam często zaciesz, że udaje mi się ograć przeciwnika. Poza tym ostatnia gra była mega kontrą za ostatnie moję zwycięstwa hehe Wink

faktem jest to, że w poprzednich grasz ściągnąłem Fingolfin dwa fenisy w ciągu jednej tury a to był też nie lada wyczyn Wink

Od wczoraj dośc mocno myślę na temat dalszych losów TK i ja. Armia mi się mega podoba, ma mega klimat ale zero grania. I pytanie . Czy grać na fuksach, błedach przeciwniak (bo tak się wygrywa grając TK) czy zacząć zbierać nową armię i mieć jakaś realną siłę... Nie wiem... czas pokaże. W każdym bądz razie dzięki za odzew no i przedewszystkim za ligę którą udało się ruszyć!! Gramy dalej!! Wink

Fingolfin

O kurcze co za nagana.
Ja napisałem luźno i bez spiny. Jak widać nie wszyscy to tak przyjęli. Tomek pewnie lepiej wie, że to tylko żarty, a cieszyć się z wygranej chyba można. W dodatku to WFB i każdy grający w ten system wie, że takie cuda jak poddanie armii się zdarzają. Nie raz widziałem latające, po przegranych bitwach, w powietrzu modele. Czy zabrał mi przyjemność z gry? Napewno nie, wynik był w tym momencie przesądzony a docinanie resztek, sypiącej się po śmierci maga, armii poprostu by jeszcze trochę trwało. Ważniejsze jest spotkanie się z kumplem przy ulubionej grze i pogranie, zwycięstwo tylko dodatkowo tą przyjemność zwiększa.
Inna sprawa że mógłby coś ubić i uzbierać może na wynik 18 : 2.
A teraz żartem Wink

.
Armia paskudnych i odrażających nieumarłych napędzanych przez mroczną magię została rozbita i pokonana przez wspaniałą i niezwyciężoną armię Elfów Wysokiego Rodu zwaną potocznie przez wielu graczy pedalstwem.
I teraz problem z kim lepiej przegrać z Elfami czy pedalstwem?

Wojtek

kwestia nie leży w wygrywaniu, a w postawie. Można wygrać, a jednocześnie okazać szacunek przeciwnikowi, tymczasem mamy coś w stylu "Rozgromiłem przeciwnika, że aż mu było przykro. Jestem zajebisty" - nieładnie. Przeproś Tomka.

Tomku, zmiana armi nie ma sensu, bo znowu pójdziesz w łańcuszek szczęścia - chaos, necroni, orki, chaos. Trzymaj to co masz i uwierz - żaden młotek nie sprawdza się w warunkach turniejowych bez wrzucania kupy kasy na to co akurat topowe. Jak ci się podobają TK, to się ich trzymaj. W przypadku innej postawy ciężko o przyjemność z gry.